DRODZY RODZICE!
To zdjęcie zrobiła moja synowa, mojej czteroletniej wnuczce, która właśnie zakomunikowała Jej: „Mamo, zobacz, jestem gotowa na szkołę”.Wydarzyło się to po ponad dwumiesięcznej, fizycznej izolacji od przedszkola, znajomych, dziadków, a nawet – ojca! Najpierw się z tego śmiałam, ale potem naszła mnie refleksja: Co to czteroletnie dziecko zrozumiało z tej nietypowej sytuacji? Widząc jak jej starszy brat uczy się przed komputerem i jak dowiaduje się, że dzieci mogą już wracać do szkoły? Może myśli, że do przedszkola już nie wróci, bo przecież słyszała, że mama mówiła „Nie poślę już Oli w tym roku do przedszkola”? Od początku uwielbiała chodzić do przedszkola i kochała swoją Panią. Pewnie jednak był to dla niej tak długi czas, że myśli, iż jest już na innym etapie swojego życia. Myślę, że większość młodszych dzieci trzeba będzie teraz delikatnie przestawić na poprzednie tory. Dla niektórych może to być taki sam szok, jak pierwsze spotkanie z przedszkolem. Nie spodziewajcie się więc, że będzie łatwo, ale przypomnijcie sobie, że tamte pierwsze dni też dało się przeżyć. Może pomóc Wam w tych chwilach uświadomienie sobie, jak ważne dla dziecka są kontakty z innymi ludźmi, by mogły żyć pełnią życia społecznego. Jeśli potrzebujecie utwierdzić się w tym przekonaniu, przeczytajcie poniższy artykuł autorstwa
Katarzyny Gawlińskiej:
„TOŻSAMOŚĆ PRZEDSZKOLAKA”
„Tożsamość człowieka rozwija się razem z nim, od początku jego istnienia. Początkowo rozwija swoją tożsamość poprzez obserwację rodziców, a później zaczyna wchodzić w rozmaite role społeczne. Kształtuje się zarówno tożsamość osobista, jak i społeczna.
Pierwsze lata rozwoju człowieka są najintensywniejszym okresem w jego życiu. Nigdy później już człowiek nie osiągnie tak wiele w tak krótkim czasie. Pod koniec trzeciego roku życia, dziecko zaczyna odkrywać nowe możliwości i umiejętności. Stopień sprawności motorycznej, jak i mowy osiąga pewien poziom doskonałości. Dziecko zaczyna sobie wiele rzeczy wymyślać oraz wyobrażać. Nie poświęca już teraz czasu na zastanawianie się nad tym, że się porusza czy też, że mówi. Czynności te są po prostu wykonywane. Przed dzieckiem pojawiają się teraz nowe możliwości: możliwości podejmowania działań oraz inicjatywy. Z drugiej jednak strony, rzeczywistość przypomina mu o własnej słabości. Po ukończeniu drugiego – trzeciego roku życia ekspresja dziecka ma charakter ukierunkowany i jest zamierzona. Dziecko poszukuje aprobaty a także zrozumienia u innych osób, a jego wytwory mają już określoną postać. Przed ukończeniem szóstego roku życia ekspresja dziecięca zaczyna pojawiać się jako forma dostosowania się do ogólnie przyjętych norm.
W okresie przedszkolnym dziecko walczy z potencjalnymi rywalami, często o uprzywilejowaną pozycję wobec któregoś z rodziców. Próbuje podporządkowywać sobie inne osoby. Dziecko inicjatywą zaczyna wykazywać się także podczas zabaw, kiedy to wchodzi w role różnych postaci z bajek czy też innych, znanych mu osób. Samo określa warunki zabawy i to, jak można się podczas tej zabawy zachowywać. Zabawy tematyczne kształtują uczucia i osobowość dziecka. Przez cały czas trwania zabawy dziecko reaguje różnymi stanami emocjonalnymi na występujące w niej zdarzenia. Są to zarówno chwilowe wzruszenia, jak i długotrwałe nastroje. W sposób możliwie wierny, choć nieświadomy, dziecko odtwarza w swoich zabawach role społeczne pełnione przez dorosłych. Przenosi ono sytuacje z życia rodziny, łącznie z językiem, ruchami ciała i emocjami. Pozwala mu to lepiej zrozumieć rzeczy, jakie robią rodzice czy dziadkowie lub opiekunowie z przedszkola. Dziecko zaczyna myśleć abstrakcyjnie. W momencie, gdy zmysły po raz pierwszy nawiązują kontakt z otoczeniem i dziecko reaguje na doznania zmysłowe zaczyna w nim kiełkować twórczość. Dotykanie, odczuwanie, widzenie, manipulowanie, smakowanie, słuchanie; każdy sposób spostrzegania otoczenia i reagowania na nie, zaczyna stanowić podstawę tworzenia. W wieku dwa – cztery lata dziecko szuka zachęty i aprobaty dla aktu twórczego Dzięki temu, że sprawnie korzysta już z mowy, zaczyna korzystać z pamięci. W tym wieku, bowiem pamięć rozwija się bardzo intensywnie. Dziecko potrafi już nie tylko zapamiętywać, ale także odpamiętywać. Zaczyna pojawiać się „życie wewnętrzne”. Dziecko jest bardzo spontaniczne. Pomiędzy dziecięcymi uczuciami a ich zachowaniem jest prosta zależność. Kiedy dzieci czują się dobrze, dobrze się zachowują.
W wieku przedszkolnym zaczynają się pierwsze sympatie i antypatie. Dziecko pamięta już, z kim dobrze się bawiło, a kto mu w tej zabawie przeszkadzał. Wydaje się, że dziecko w wieku przedszkolnym ukształtowało sobie własną logikę i chociaż zadaje mnóstwo pytań typu "dlaczego", to jednak zdaje się widzieć świat jako coś stałego, niezmiennego, nie uświadamiając sobie, że samo może wprowadzać w nim zmiany.
Dziecko potrafi już rywalizować z lepszymi. Poznaje uczucie zazdrości o rzeczy, które należą do innych, a są przedmiotami pożądania. Nie umie jeszcze panować nad swoimi pragnieniami i za wszelka cenę próbuje osiągnąć to, czego chce, nie zważając na otoczenie. Wtedy też dziecko dowiaduje się, że czegoś „nie można, nie wolno, nie powinno się, itd.”. Jest to dla niego w pewien sposób frustrujące, albowiem okazuje się, że świat nie jest jeszcze w pełni dostępny. Pomimo tego, dziecko nie wymaga już ani wielkiej opiekuńczości i troski, ani też stałej obecności i pomocy któregoś z rodziców. W tym okresie dziecko zaczyna się coraz bardziej uspołeczniać. Ważne stają się dla niego kontakty z rówieśnikami, uczy się zasad współżycia w grupie, wspólnych zabaw i dzielenia się swoimi zabawkami.
W wieku przedszkolnym, jak już wspomniałam, dziecko bardzo intensywnie rozwija swą wyobraźnię i inicjatywę. Często dochodzi do sytuacji, kiedy mały człowiek czuje się źle i przeżywa, swoistego rodzaju, konflikt wewnętrzny, polegający na myleniu przez niego wyobrażeń z rzeczywistością. Czasami wyobrażając sobie coś, czuje lęk przed realną karą. Miłość do osoby opiekującej się dzieckiem może sprawić, że wyobraźnia i rzeczywistość nigdy nie będą istniały oddzielnie. Sytuacje przeżywane w wyobraźni wprowadzają do świata realnego i pomagają zaakceptować sytuacje prawdziwe.
Aby rozwój tożsamości dziecka w wieku przedszkolnym był optymalny i dążył w kierunku pozytywnym, należy dziecku poświęcać maksymalnie dużo czasu i uwagi. Opiekunowie powinni szanować jego uczucia i pomóc mu radzić sobie z nimi. Jakże często słyszymy rozmowy pomiędzy dzieckiem a dorosłym, w których ten zaprzecza uczuciom dziecka. I wcale nie mam tu na myśli skomplikowanych sytuacji i rozmów o wielkich uczuciach, ale zdarzenia codzienne, np.
- „ Mamo, ta książka jest dla mnie za trudna, nic z niej nie rozumiem.”
- „ Nie może być za trudna, jest przeznaczona dla dzieci w Twoim wieku, czytamy dalej.”.
W takiej sytuacji rodzic powinien zareagować zupełnie inaczej, mówiąc, np.: „Rozumiem, w takim razie poczytajmy jakaś inną, a do tej wrócimy za jakiś czas.”
Akceptując uczucia dziecka, opiekun daje mu do zrozumienia, że jest ono dla niego ważne, i że równie ważne są dla niego jego odczucia i problemy. Człowiek, który jest rozumiany już w dzieciństwie, z którego uczuciami liczą się inni, dorośli ludzie, nie będzie miał, w wieku dorosłym, problemów z okazywaniem uczuć i z nawiązywaniem kontaktów interpersonalnych. W okresie przedszkolnym zaczyna rozwijać się samodzielność dziecka, jego inicjatywa, poczucie swobody i niezależności. Dlatego tak ważne jest, aby kontakty z dorosłymi istotne w poprzednich etapach życia, stawały się rzadsze, aby dziecko miało możliwość nauczenia się i utrwalania cech samodzielności i odpowiedzialności za siebie.
Jak pisałam już wyżej, u dzieci w wieku od trzech do siedmiu lat bardzo ważną rolę odgrywa przejawianie inicjatywy, czy to w zabawie, czy w życiu realnym. Zadaniem opiekunów powinna być pomoc w jej rozwoju, a także przygotowywanie dzieci do samodzielnego życia i bycia niezależnym. My – rodzice, często jednak popełniamy wiele błędów, które niestety uczą nasze dzieci, że nie trzeba czynić wiele wysiłków, starać się wykonywać coś dobrze, podejmować samodzielnie decyzje. Jakże wielu z nas zawiązuje za swe dzieci sznurowadła, sprząta pokój, bądź udziela rad bez wysłuchania całej opowieści? Jak wielu z nas nie tylko robi za dziecko rozmaite rzeczy, ale i myśli za nie? A wszystko po to, aby było szybciej, sprawniej i bez kłopotu. W rezultacie pogłębiamy jedynie w dziecku myślenie, że jest jeszcze malutkie, bezradne i niewiele potrafi. Czy nie powinniśmy tego zmienić? Czy nie powinniśmy postarać się i fuknąć na samych siebie, że „nie tędy droga”? Przecież dziecko, któremu pozwala się dokonywać wyborów, podejmować, na razie niewielkie, decyzje, samemu zjeść (choćby trwało to dwa razy dłużej), lub samemu posprzątać po zabawie, dużo łatwiej w przyszłym życiu będzie umiało poradzić sobie nie tylko z błahymi sprawami, ale i z trudniejszymi, nie czekając aż ktoś mu pomoże.
W dążeniu do optymalnego kształtowania tożsamości, rodzicom pomóc może przedszkole. Rodzice mają możliwość wyboru dla swojego dziecka takiej placówki, której zaoferowany program będzie im i ich dziecku najbliższy. Rodzice interesują się nie tylko tym czy ich dziecko jest najedzone, ile muszą za to przedszkole zapłacić, ale coraz częściej ciekawi ich oferta programowa, kwalifikacje kadry pedagogicznej, a także warunki, jakie są stwarzane dziecku. Pytają o atmosferę panującą w przedszkolu, liczebność grup i ich skład. W większości, dzieci bardzo szybko adoptują się w przedszkolu. Jak wiemy, w wieku przedszkolnym, w życiu dziecka dużą rolę zaczyna odgrywać grupa rówieśnicza. Zaczynają się dla niego liczyć koledzy i koleżanki, są oni często ważniejsi niż osoby dorosłe. Do 5 roku życia kształtuje się osobowość i poczucie własnej wartości. Wiek przedszkolny, ma duże znaczenie dla ukształtowania się podstaw systemu wartości. Właśnie w tym okresie, tworzą się pierwsze orientacje wartościujące, przejmowanie pierwszych wzorów i ideałów postępowania. Dziecko zaczyna rozróżniać wartości, a także rozumieć ich sens. Planując sytuacje edukacyjne należy szerzej otworzyć dzieciom drzwi na świat wartości. Z różnych powodów ciągle napotykamy dzieci z zaniżonym poczuciem własnego Ja. Dziecko, albo zamyka się w sobie, albo też stara się zwrócić naszą uwagę agresywnym zachowaniem, wygłupianiem się. Dzieci młodsze uczą się od starszych samodzielności, starsze podsuwając pomysły automatycznie podnoszą własne Ja. Bardzo ważne jest, aby dzieci nauczyły się dostrzegać własne mocne i słabe strony. Nauczą się one w ten sposób przyjmować porażkę z podniesioną głową, bez zawiści do drugiego człowieka, z poczuciem bezpieczeństwa. Twórcza aktywność dzieci przejawiająca się w różnych formach ekspresji, logiczność myślenia m.in. podczas wyjaśniania przysłów własnymi słowami, zaskakująca otwartość i szczerość dzieci podczas odwoływania się do osobistych doświadczeń, przeżyć, przejawy koleżeńskich gestów, radosna, przyjazna atmosfera, integracja grupy utwierdzają w przekonaniu, że należy jak najczęściej razem z dziećmi odkrywać prawdę o wartościach.
Pod koniec okresu przedszkolnego dziecko podporządkowuje się normom społecznym, gdyż ceni sobie wydających je dorosłych i chce postępować zgodnie z nimi nie tylko z obawy przed karą lub z chęci uzyskania nagrody. Działa tu mechanizm identyfikacji z dorosłym. Na rozwój tożsamości poważny wpływ mają osoby znaczące oraz stawiane przed dzieckiem wymagania związane z pełnieniem ról społecznych i powtarzające się doświadczenia wychowawcze. Poczucie bezpieczeństwa, przywiązanie emocjonalne stanowią podstawę zdrowia psychicznego i rozwoju zdrowej oraz społecznie przystosowanej osobowości.”
Pozdrawiam Was serdecznie: Bożena Kłek – psycholog
PS. Od 25 maja będę czekać na Państwa telefony od wtorku do czwartku w godzinach: od 9.00 do 12.00. Przypominam numer: 500 041 166.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz